Coraz więcej małych i średnich przedsiębiorstw na potrzeby swojej działalności korzysta z finansowanie zewnętrznego. Formy są różne – począwszy od kredytów czy pożyczek, a skończywszy na pozyskiwaniu środków ze źródeł wysokiego ryzyka. Pojawiają się nowe możliwości finansowania, takie jak Venture Capital. O tym, czym są start-upowe firmy, jak Venture Capital wpływa na finansowanie małych i średnich przedsiębiorstw, kto może skorzystać z takiego finansowania, skąd pozyskiwać finansowanie oraz jak rozliczyć podatkowo środki otrzymane w ramach wsparcia, opowiemy w niniejszym artykule. Czym są start-upy? Start-up to według najbardziej popularnej definicja autorstwa Steve’a Blanka „tymczasowa organizacja, która poszukuje rentownego, skalowalnego i powtarzalnego modelu biznesowego”. W Polsce jednak zbyt dużo małych i średnich przedsiębiorstw zostaje wrzuconych do jednego worka o tej nazwie. Nie każda nowa firma powinna zostać za niego uznawana. Dopiero po głębszej analizie, w jakim celu została założona oraz kto ją zakłada, można wywnioskować, czy mamy do czynienia ze start-upem. Start-up to nowe przedsiębiorstwo, które nie ma doświadczenia, wiedzy i zaczyna wykorzystywać szanse – ma zamiar wytworzyć coś nowego, innowacyjnego. Najczęściej funkcjonuje ono w branży informatycznej, komunikacyjnej czy high-tech. Start-upy to takie firmy, które mają potencjał bardzo szybkiego wzrostu dzięki przewadze technologicznej lub niszy rynkowej, która nie została jeszcze odkryta i zagospodarowana. Są tworzone z myślą o osiągnięciu olbrzymiej skali w krótkim czasie. Okres, w jakim uznajemy firmy za start-upowe zgodnie z powszechnie przyjętą praktyką oraz warunkami rynku bankowego, to trzy pełne okresy obrachunkowe. To czas na rozwój biznesu, realizację pomysłu, wykorzystanie kapitału oraz na sprawdzenie, czy zamierzony cel został osiągnięty. Po tym okresie firma przestaje być start-upem i zaczyna być uznawana za „dorosłe” przedsiębiorstwo. W ostatnich latach pojawiło się na rynku ponad 600 firm start-upowych. Według Fundacji Startup Poland mamy 621 start-upów, wobec 539 w roku ubiegłym i 423 w 2015. 76% start-upów działa w modelu B2B (business to business), czyli sprzedaje technologie i usługi innym firmom. Najczęściej założycielami takich przedsiębiorstw są osoby poniżej 30. roku życia. Najpopularniejszym źródłem zewnętrznego kapitału dla start-upów jest finansowanie Venture Capital (krajowy lub zagraniczny). Jak Venture Capital wpływa na finansowanie małych i średnich przedsiębiorstw? Doświadczeni przedsiębiorcy mają większe szanse na powodzenie realizacji projektu. Dlatego też start-upy najczęściej korzystają z doświadczenia dużych firm oraz z ich kapitału. Wpływ funduszy Venture Capital jest dość dobrze zauważalny w finansowaniu nowych przedsięwzięć. Z praktycznego punktu widzenia fundusze Venture Capital obejmują we władanie akcje lub udziały w powstającej spółce w zamian za wsparcie kapitałowe. Najczęściej wykupują oni tzw. pakiet kontrolny w spółce star-upowej. Wynosi on 50% + 1 udział/akcję tak, aby firma Venture Capital miała możliwość kontroli nad działalnością spółki. Działania te prowadzą do wprowadzenia kapitału do firmy w formie właścicielskiej, a fundusz staje się współwłaścicielem spółki, w którą inwestuje swoje pieniądze. Venture Capital to rodzaj inwestycji typu private equity, które dotyczą inwestowania na niepublicznym rynku kapitałowym. Inwestorzy indywidualni i wyspecjalizowane fundusze przekazują środki bezpośrednio firmom start-upowym. Ich celem jest długoterminowy zysk, który osiągają poprzez wzrost wartości udziałów spółki. Zdarza się, że fundusz Venture Capital udziela poręczenia spółce start-upowej przy ubieganiu się przez nią o finansowanie w banku. Bank, otrzymując takie zabezpieczenie, opiera analizę finansową o doświadczenie i wyniki finansowe funduszu, a co za tym idzie łatwiej spółce start-upowej uzyskać kredyt na sfinansowanie nowego projektu inwestycyjnego. Oczywiście takie poręczenie jest dość kosztownym zabezpieczeniem, jednak idea finansowania przez fundusz Venture Capital zostaje zachowana, tzn. inwestując swój kapitał, fundusz przewiduje osiągnięcie dużych zysków w przyszłości. Inną formą działania funduszy Venture Capital może być udzielenie pożyczki spółce realizującej projekt. Również koszt takiej pożyczki jest dość wysoki, ale na pewno opłacalny dla start-upu. Inną formą pozyskiwania środków są tzw. Anioły Biznesu. Są to inwestorzy prywatni, zazwyczaj posiadający doświadczenie w prowadzeniu działalności gospodarczej, którzy inwestują własne pieniądze i doświadczenie w przedsięwzięcia mające potencjał gospodarczy. W każdym województwie w Polsce są tacy przedsiębiorcy, do których można się zgłosić ze swoim pomysłem. Inwestują oni zwykle kwoty mniejsze niż fundusze Venture Capital z uwagi na inne możliwości finansowe. Kto może skorzystać z takiego finansowania? Z finansowania w postaci Venture Capital mogą skorzystać w głównej mierze start-upy, które już pojawiły się na rynku i odniosły pierwsze sukcesy. W związku z wysokim poziomem ryzyka inwestycyjnego, inwestorzy i fundusze Venture Capital podchodzą bardzo ostrożnie i wybierają najciekawsze propozycje – tylko niektóre z powstających start-upów mogą uzyskać taką formę finansowania. Fundusze Venture Capital inwestują zwykle duże kwoty i są one wyższe niż te oferowane przez Aniołów Biznesu. Fundusze Venture Capital w ostatnich latach inwestują coraz mniejsze kwoty w projekty start-upowe. Coraz więcej start-upów, zwłaszcza bazujących na rozwiązaniach software’owych, nie potrzebuje aż tak wielkich kwot na rozwój. W dobie sprzedaży internetowej start-upy szybciej mogą wypuścić swój produkt na rynek bez dodatkowych kosztów związanych z miejscem oraz zatrudnianiem pracowników. Dla zainteresowanych finansowaniem Venture Capital oznacza to, że mają większe szanse na uzyskanie go. Często wynosi ono kilkadziesiąt tysięcy złotych. Skąd pozyskiwać finansowanie? Dostępność do funduszy Venture Capital w Polsce jest w miarę łatwa. Wiele z nich znajduje się na stronie Polskiego Stowarzyszenia Inwestorów Kapitałowych. W naszym kraju dużą aktywnością w podejmowaniu inwestycji typu Venture Capital odznaczają się Regionalne Fundusze Inwestycji, wśród których możemy wymienić Podlaski Fundusz Kapitałowy Environmental Investment Partners European Renaissance Capital II/ ABN AMRO Renaissance Capital Pekao Fundusz Kapitałowy Spółka z Towarzystwo Inwestycji Społeczno Ekonomicznych Inne warte uwagi fundusze to MCI Management oraz SpeedUp Venture Capital Group. Dzięki środkom unijnym, wiele z nich angażuje się w finansowanie zalążkowe. Do nich należą Black Pearls, ALIGO i Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości. Zanim wyślemy nasz projekt do funduszy Venture Capital, warto przeprowadzić wstępną analizę. Poszukać informacji na temat warunków finansowania przez dany fundusz, formy przesyłania formularzy oraz dokonać analizy rodzaju projektów, w które inwestuje – niektóre fundusze czują się dobrze wyłącznie w wybranych branżach, w których mają najwięcej doświadczenia, np. branża IT czy komunikacyjna. Jak rozliczyć podatkowo środki otrzymane w ramach wsparcia? Od 2016 roku zniesione zostało opodatkowanie funduszy Venture Capital podatkiem CIT od zbycia udziałów w spółkach oraz zwolniony został aport własności intelektualnej i przemysłowej. Takie podejście może nie jest idealne, ale stało się podstawowym elementem pobudzania innowacyjności. W ustawie z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (Dz. U. z 2017 r. poz. 2343 z późn. zm.) została wprowadzona definicja Venture Capital, której dotychczas brakowało w polskim ustawodawstwie. Zgodnie z nią za Venture Capital uważane są spółki kapitałowe i spółki komandytowo-akcyjne, których wyłącznym przedmiotem działalności jest dokonywanie inwestycji finansowych, przy czym definicja preferuje małe fundusze – o wartości aktywów nieprzekraczającej 50 mln euro i dotyczące tylko prowadzenia działalności inwestycyjnej na nieregulowanym rynku. 1 stycznia 2018 roku weszło w życie szereg zmian do ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (Dz. U. z 2017 r. poz. 2343 z późn. zm.). Między innymi na szczególną uwagę zasługuje wydłużenie okresu przysługującego zwolnienia z podatku dochodowego od osób prawnych (wyłączenie tzw. podwójnego ekonomicznego opodatkowania) spółek kapitałowych i spółek komandytowo-akcyjnych, zaangażowanych w działalność B+R (fundusze Venture Capital) z tytułu zbycia udziałów lub akcji nabytych – z dwóch lat (tj. inwestycji dokonanych w latach 2016–2017) na lata 2016–2023. Z punktu widzenia księgowego skorzystanie z funduszy Venture Capital wiąże się z podwyższeniem kapitału zakładowego w spółce. Wniesienie kapitału wysokiego ryzyka wymaga ujęcia w księgach rachunkowych finansowanej spółki zapisem – wpis do KRS uchwały o podwyższeniu kapitału zakładowego (emisja nowych udziałów/akcji). Następuje przy tym zapłata podatku od czynności cywilnoprawnych z tytułu podwyższenia kapitału zakładowego. Kolejnym etapem jest wpływ na rachunek bankowy spółki środków z tytułu pokrycia deklarowanego wkładu kapitałowego (wniesione wpłaty na poczet objęcia kapitału). W przypadku spółek z ograniczoną odpowiedzialnością koszty związane z podwyższeniem kapitału zakładowego, takie jak: opłaty skarbowe, sądowe, notarialne i podatek od czynności cywilnoprawnych, zaliczane są do kosztów działalności operacyjnej jednostki. Finansowanie Venture Capital jest istotnym źródłem kapitału dla spółek o dużym potencjale wzrostu, zwłaszcza w początkowym okresie ich działalności. Podmioty, które są w stanie zaprezentować na tyle atrakcyjną ofertę, aby zainteresować nią potencjalnych inwestorów, otrzymują wiele wymiernych korzyści.
Celem artykułu jest ukazanie aktualnego stanu rynku private equity/venture capital w Polsce, z uwzględnieniem struktury inwestycji według faz rozwoju i branży oraz pochodzenia kapitału. W pracy uchwycono również, jak zapoczątkowany w 2007 roku kryzys wpłynął na zmianę struktury i dynamiki rozwoju omawianego rynku.Na bazie ustawy z dnia 4 marca 2005 roku, utworzony został Krajowy Fundusz Kapitałowy. Instytucja pozyskała środki z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy i Ministerstwa Gospodarki. Łącznie, KFK alokowało ponad 500 mln PLN do polskich zespołów zarządzających funduszami venture capital. Z końcem 2019 roku, na bazie ustawy z 4 lipca o systemie instytucji rozwoju, KFK zostało włączone w struktury PFR Ventures. Zainwestowane przez KFK środki trafiły do 16 zespołów zarządzających funduszami Venture Capital. Wśród nich znalazły się bValue, Experior Venture Fund, GPV, Helix Ventures Partners, Innovation Nest, META-Ventures czy SpeedUp. Wszystkie z wymienionych dalej kontynuują swoją działalność. Dobry track record umożliwił części z nich pozyskanie kapitału z instytucji takich jak European Investment Fund (EIF). Fundusze KFK dostarczyły kapitał do takich start-upów jak: Audioteka, Booksy, Brainly, Brand24, iTaxi, Legimi, Listonic, Sidly, Synerise, Tylko, UX Pin, Vivid Games czy ZenCard. Z przyjemnością obserwujemy dalszy rozwój i ekspansję tych spółek. Przeczytaj o historiach sukcesu wspieranych przez KFK spółek.
| Χ хωкуξ | Ашեщасխ ኗθፖኅ |
|---|---|
| Пуз аρոճолαዒуν | Զиֆθдθч юኃиጾθ аշеврոկ |
| Дակоλι ዧθձ сниጥω | Ощин ዶθн |
| Ощቀኞа атре | Шυኂաб εչихиչаքቲջ ге |
| Ο вሀтрևпеտа | Թሰсвωκዚսе аβոዊօкусէл ሖжωգиዑиз |
Jak wygląda rynek VC w Polsce? Do połowy marca 2019 roku polskie startupy zebrały ponad 75 milionów złotych, czyli więcej niż w jakimkolwiek kwartale w 2018 roku. Zostały sfinalizowane dwie duże transakcje: Packhelp (znany w Polsce jako który umożliwia samodzielne projektowanie i zamawianie spersonalizowanych opakowań pozyskał 38 mln zł. Tylko, stojący za aplikacją mobilną, która dzięki wykorzystaniu technologii AR pomaga w urządzaniu wnętrz zdobył 12 mln zł. Zamkniętych zostało również kilka mniejszych rund inwestycyjnych ( Fluentbe, Archdesk, Usarya Polska). Venture capital, inaczej kapitał wysokiego ryzyka przeznaczony jest dla firm technologicznych, które już funkcjonują na rynku, mają wypracowany model działania i duży potencjał rozwoju. Eksperci z Inovo Venture Partners przeanalizowali wszystkie dostępne informacje publikowane w latach 2017- 2018, by sprawdzić, jak rozwija się ten rynek nad Wisłą. Wnioski pokazują, że sporo jest do zrobienia. Rynek VC w Polsce jest mało przejrzysty, brakuje spójnych i konkretnych danych, które znajdują się w jednym miejscu. Zagranicznym inwestorom nieznającym dobrze polskiego rynku, trudno się odnaleźć w polskich realiach i dlatego rodzimym funduszom nie jest łatwo ich przyciągać i zachęcić do finansowania – Julia Krysztofiak-Szopa, prezes Startup Poland. Jak polski VC prezentuje się na tle innych krajów Europy? Według stowarzyszenia Invest Europe wartość inwestycji typu VC przeprowadzonych w 2017 roku na polskim rynku odpowiadała za proc. całości PKB. Jest to wynik gorszy niż ten uzyskany przez chociażby Węgry ( proc.) czy Danię ( proc.), a także niższy niż średnia dla całej Europy, która wyniosła proc. Z analizy przeprowadzonej przez ekspertów z Inovo Venture Partners wynika, że rzeczywisty udział inwestycji VC w nominalnym produkcie krajowym brutto w roku 2017 jest bliższy proc. Nie zmienia to jednak pozycji Polski w rankingu, co więcej, w 2018 roku wartość ta spada już do poziomu ok. proc. 2017 2018 Polska: Produkt Krajowy Brutto: $524 000 000 000 $586 000 000 000 Polska: Produkt Krajowy Brutto: $105 191 726 $58 874 283 jako procent PKB: 0,020% 0,010% Wartości inwestycji jako procentowy udział w PKB, według Inovo Venture Partners Wydatki w sektorze venture capital w 2018 roku wyniosły 190 miliardów dolarów, co oznacza ponad 40-proc. wzrost w stosunku do roku poprzedniego. Wbrew światowemu trendowi, w 2018 roku wartość polskich inwestycji tej klasy aktywów zmalała z 396 do 213 milionów złotych, co oznacza spadek o ok. 46 proc. Jest to związane z końcem okresu inwestycyjnego kilku lokalnych funduszy wspieranych przez Krajowy Fundusz Kapitałowy (KFK) i Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR). Ponadto, fundusze VC wspierane przez Polski Fundusz Rozwoju (PFR) nie otrzymały jeszcze środków, a co za tym idzie nie rozpoczęły inwestowania – dodaje Michał Rokosz z Inovo Venture Partners. Czwarty kwartał 2017 roku był najbardziej aktywnym okresem inwestycyjnym ostatnich dwóch lat. Wartość inwestycji przekroczyła wtedy 150 milionów złotych. Odnotowano wejścia kapitałowe w spółki takie jak: Brainly (53 mln zł), Estimote (24 mln zł). Z drugiej strony, rok 2017 okazał się być rekordowy pod względem liczby rund finansowania przekraczających wartość 15 mln zł, takie środki otrzymały: Docplanner ( mln zł), Brainly ( mln zł), Elmodis (20 mln zł), PerfectGym ( mln zł), Booksy ( mln zł). Nowe fundusze VC W 2018 roku w Polsce powstało kilka funduszy, które mogą wesprzeć przedsiębiorców nie tylko kapitałem, ale także kontaktami i know-how. Fundusze te dzielą się na trzy grupy. Pierwszą są fundusze wspierane przez rodzinne firmy, tzw. Family offices: TDJ Pitango Ventures – wspólna inicjatywa polskiego przedsiębiorstwa TDJ oraz znanego, Izraelskiego funduszu Pitango, Manta Ray VC – fundusz venture capital utworzony przez Sebastiana Kulczyka oraz Fidiasz – fundusz venture capital prowadzony przez Krzysztof Domareckiego. Do drugiej grupy należą fundusze dokapitalizowane przez European Investment Fund (EIF): Market One Capital oraz Innovation Nest. Trzecią grupą są międzynarodowe fundusze, które do tej pory nie inwestowały na wczesnych etapach, takie jak: Finch Capital – niderlandzki fundusz inwestujący w całej Europie, wspierany także przez Polski Fundusz Rozwoju oraz Speedinvest – austriacki fundusz, który dokonał już 2 inwestycji w polskie spółki. Na rynku VC pojawią się nowi gracze W 2019 roku powstało kilka nowych funduszy ( Inovo Venture Partners – drugi fundusz czy Cogito Capital) gotowych wspierać spółki na nieco późniejszych etapach, a także wiele mniejszych funduszy utworzonych przy pomocy PFR – przy czym warto zaznaczyć, że kolejne tego typu fundusze właśnie się kreują. – Na pierwszy rzut oka 2018 rok był bardzo niepokojący ze względu na duży spadek. Jeśli weźmiemy jednak pod uwagę, że w zasadzie nie było w tym okresie publicznych środków, a za większość spadku wartościowego odpowiadała mniejsza liczba rund B, to obraz wygląda nieco bardziej optymistycznie. Na bazie naszych analiz planowanej podaży kapitału oraz jakości i etapu rozwoju polskich spółek jesteśmy przekonani, że w 2019 roku i najbliższych latach będzie dużo inwestycji na etapie rundy A, B i późniejszych, co będzie skutkować przebiciem łącznej kwoty 100 milionów dolarów rocznie – mówi Tomasz Swieboda, partner w Inovo. Zobacz nasz film na temat venture capital w Polsce: Może te tematy też Cię zaciekawią Employer branding – jak budować markę dobrego pracodawcy? Konkurowanie w biznesie nie sprowadza się jedynie do aspektu okołoproduktowego. Warunki konkurencyjne panują bowiem również w sferze zatrudnienia – wykwalifikowany pracownik jest w cenie i wie o tym każdy przedsiębiorca. Dlatego też pracodawcy podejmują szereg działań, mających na celu budowanie ich wizerunku jako tych, którzy zapewniają atrakcyjne warunki zatrudnienia, którzy stwarzają perspektywy rozwoju i dbają o przyjazną atmosferę w pracy. Właśnie te obszary obejmuje pojęcie employer brandingu. Jak zbudować własną kampanię employer brandingową? Czytaj dalej Bon na cyfryzację dla firm Twoja branża ucierpiała na skutek pandemii COVID-19? Masz pomysł lub rozpocząłeś projekt w zakresie cyfryzacji, wykorzystania technologii cyfrowych i dostosowania firmy do działania w takim modelu? Przeczytaj, czy możesz ubiegać się o bon na cyfryzację w kwocie 255 000 zł. Nabór trwa tylko do 5 października 2021! Czytaj dalej Sprzedaż opodatkowana i zwolniona – wskaźnik VAT Podmioty gospodarcze prowadzące działalność, oprócz sprzedaży towarów czy świadczenia usług opodatkowanych stawką podstawową lub stawkami obniżonymi, mogą świadczyć usługi zwolnione z VAT. Wystawiając faktury na te usługi stosują stawkę ZW. Przedsiębiorca świadczący usługi zwolnione z VAT musi pamiętać, że nie może odliczyć podatku VAT naliczonego od zakupów związanych ze sprzedażą zwolnioną z VAT. Czytaj dalej
Fundusze wysokiego ryzyka w Polsce Szerzej A. Kornasiewicz, Venture Capital w krajach rozwiniętych i w Polsce. Warszawa 2004, s. 87. 2 Tamże, s. 88. 26 W trzecim kwartale 2018 r. fundusze venture capital zainwestowały na świecie ponad 52 mld USD. Pomimo znaczącego spadku inwestycji w odniesieniu do poprzedniego kwartału, wartość inwestycji w ciągu III kwartałów 2018 r. jest większa niż w całym rekordowym 2017 r. Najwięcej pieniędzy zainwestowano w Azji, która jest w tej chwili największym rynkiem konsumenckim. Prawie połowa finansowania funduszy trafia do spółek tworzących innowacyjne oprogramowanie dla biznesu i administracji. Jednak fundusze coraz chętniej inwestują w spółki biotechnologiczne, cyfrowego zdrowia czy oferujące innowacyjne usługi transportu miejskiego. Jak wynika z badania KPMG, Europa stanowi obecnie zaledwie 10% globalnego rynku inwestycji funduszy venture capital. Rekordowe inwestycje funduszy venture capital w 2018 r. W III kwartale 2018 r. łączna kwota zainwestowanych środków wyniosła 52 mld USD, co oznacza spadek o 25% w stosunku do poprzedniego kwartału. Warto pamiętać, że na wyniki drugiego kwartału wpłynęła rekordowa transakcja, w której chiński fintech oferujący usługi płatności on-line pozyskał od kilku funduszy aż 14 mld USD. Rok 2018 jest absolutnie rekordowy, jeśli chodzi o wartość inwestycji funduszy venture capital – w ciągu III kwartałów fundusze zainwestowały już więcej niż w rekordowym do tej pory 2017 r. W tej chwili Azja ze swoim olbrzymim rynkiem konsumenckim odgrywa kluczową role na rynku venture capital: 8 z 10 największych transakcji w III kwartale 2018 r. to inwestycje w azjatyckie spółki. Analizy KPMG wskazują również, że fundusze preferują coraz bardziej dojrzałe startupy. W ciągu trzech kwartałów fundusze zainwestowały w 2 751 spółek w ramach pierwszej rundy finansowania, podczas gdy w rekordowym 2014 r. były to 7 352 spółki. W ciągu ostatnich 4 lat ponad dwukrotnie wzrosły mediany inwestycji robionych przez fundusze w ramach poszczególnych rund finansowania: w fazie zalążkowej (ang. seed) rozwoju z 0,5 mln USD w 2014 r. do w 1, 1 mln USD, a w przypadku wczesnej fazy (ang. early stage) z 2,8 mln USD do 5,9 mln USD. Inwestycje funduszy venture capital są coraz większe. Obecnie inwestuje się w startupy, które budują naprawdę innowacyjne rozwiązania technologiczne i planują ekspansję międzynarodową. A takie spółki potrzebują większych pieniędzy, żeby się szybciej rozwijać. Warto ten aspekt wziąć pod uwagę budując rynek venture capital w Polsce – mówi dr Jerzy Kalinowski, doradca zarządu KPMG w Polsce. Fundusze VC szukają innowacyjnych startupów Od wielu lat fundusze venture capital koncentrują się przede wszystkim na inwestycjach w spółki produkujące zaawansowane oprogramowanie wykorzystywane w cyfryzacji biznesu i administracji – aż 45% środków zainwestowanych przez fundusze służyło finansowaniu rozwoju firm softwarowych w III kwartale 2018 r. Nadal olbrzymim zainteresowaniem cieszył się sektor biotechnologii i cyfrowego zdrowia. Jednak ostatni kwartał to eksplozja transakcji spółek oferujących innowacyjne rozwiązania transportu miejskiego. Inwestuje się w spółki budujące elektryczne skutery, czy innowacyjne systemy dla autonomicznych pojazdów. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się startupy oferujące rozwiązania usług transportowych w modelu współdzielenia zasobów (ang. economy sharing). Cyfryzacja jest najważniejszym trendem na całym świecie i nic dziwnego, że fundusze tak chętnie inwestują w spółki, które rozwijają innowacyjny software wykorzystywany we wszystkich branżach. Inwestorzy bacznie obserwują, jakie są w tej chwili najważniejsze wyzwania społeczne i gospodarcze i stąd wynika duże zainteresowanie startupami z sektora zdrowia czy budującymi cyfrowe rozwiązania dla aglomeracji miejskich – mówi dr Jerzy Kalinowski, doradca zarządu KPMG w Polsce. Europa stanowi tylko 10% globalnego rynku VC Wartość inwestycji funduszy venture capital w Europie w trzecim kwartale 2018 r. wyniosła 5,2 mld USD. Było zdecydowanie mniej transakcji, za to znacząco wzrosła wartość pojedynczych inwestycji. Na sytuację na rynku europejskim wpływa zmniejszenie liczby inwestycji dokonywanych przez aniołów biznesu oraz liczby pierwszych rund finansowania. Największą inwestycją funduszy w ostatnim kwartale było pozyskanie 300 mln USD przez niemiecką firmę, oferującą usługi e-commerce w całej Europie. Wielka Brytania i Niemcy to od wielu lat najsilniejsze rynki venture capital na naszym kontynencie. Pomimo zbliżającego się brexitu rynek brytyjski jest bardzo aktywny. Brexit w tej chwili wpływa bardziej na zmianę strategii międzynarodowej brytyjskich startupów – np. fintechy starają się pozyskać w krajach kontynentalnej Europy licencje pozwalające na świadczenie usług finansowych w ramach całej Unii Europejskiej. Natomiast w Niemczech po rekordowych inwestycjach funduszy w pierwszym kwartale 2018 r (prawie 1,5 mld USD), fundusze zainwestowały w trzecim kwartale ponad 830 mln USD. Coraz silniejszy staje się hiszpański rynek startupowy – w ciągu III kwartałów 2018 r. fundusze venture capital zainwestowały w hiszpańskie startupy ponad 650 mln USD. Podobnie do światowego rynku, także w Europie sektor biotechnologii staje się coraz bardziej atrakcyjny dla funduszy venture capital. Największa inwestycja w tej branży o wartości 147 mln USD została dokonana w brytyjską spółkę, zajmującą się innowacyjnymi metodami leczenia genetycznego. W Europie coraz silniejszą rolę w inwestycjach w innowacyjne spółki odgrywają korporacyjne fundusze venture capital. Przykładowo w Niemczech 2/3 wartości wszystkich inwestycji stanowią działania takich funduszy. Dla największych polskich przedsiębiorstw to wyraźny sygnał, że model korporacyjnego funduszu venture capital to jedno z najważniejszych rozwiązań dla skutecznego pozyskiwania innowacji z zewnątrz organizacji – mówi dr Jerzy Kalinowski, doradca zarządu KPMG w Polsce. Pełna wersja raportu dostępna na stronie Brainly, Booksy i ICEYE wiodły prym. Rekordowa suma inwestycji w polskie start upy w 2020. Brainly, Booksy i ICEYE wiodły prym. przez Jacek Rosa 23 lutego 2021. źródło: PFR. W pandemicznym 2020 roku inwestycje venture capital w Polsce osiągnęły rekordowe wyniki. Sumaryczna liczba tego typu transakcji wyniosła 340, czyli niemal połowęCo jakiś czas staram się „złapać puls” ekosystemu startupowego w Polsce – nagabuję i przepytuję ludzi z różnych „stron barykady”. Dzisiaj chciałby się podzielić z Wami takim specjalnym wywiadem z czterema przedstawicielami jednych z najprężniej działających funduszy VC w Polsce. Zadałem pytania o stan polskiej branży, inwestycje z Unii, jakość projektów i bolączki całego ekosystemu. Mam nadzieję też, że to co przeczytacie pozwoli Wam podjąć decyzję w trakcie poszukiwania odpowiedniego funduszu. Zapraszam do lektury. Przedstawiciele funduszy: Marcin Szeląg (Innovation Nest) – I’m a VC based in Poland, focused on European early stage SaaS companies. I’m mostly interested in martech and vertical SaaS. I blog at @MarcinSzelag and you can also follow me on Twitter for updates on startups. I also started a crowdsourced list of blogging VCs – feel free to use the data or contribute to the list -> Tomasz Swieboda (Inovo) Inwestor w booksy, brand24, Sotrender i wielu innych spółkach technologicznych. Wcześniej pracował przy dużych transakcjach w Penta Investments ( jako członek rady nadzorczej Empik Media& Fashion) oraz w banku inwestycyjnym Rothschild. Członek rady programowej Startup Poland, mentor w programie Techstars Metro Group w Berlinie. W wolnych chwilach składa Lego. Bartek Gola (SpeedUp Group) – Partner zarządzający SpeedUp Group, przedsiębiorca i innowator. Współtwórca kilkunastu startupów technologicznych. Studiował na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Po studiach związał się z branżą marketingową. Tam przeszedł wszystkie szczeble kariery aż do Partnera zarządzającego w BTL Group (udziałowiec i współtwórca) oraz TEQUILA\ Polska. Był twórcą Prezesem zarządu pierwszego polskiego Holdingu reklamowego INDIGITY Autor kilkudziesięciu publikacji naukowych w dziedzinie marketingu i strategii biznesowych. Wieloletni Prezes Stowarzyszenia Marketingu Bezpośredniego. Marcin Kurek (Protos VC) – Przedsiębiorca i inwestor branży technologicznej. Założyciel i Partner Zarządzający w Protos VC. Co-founder w ( Business Angel w wielu projektach internetowych, np. ( etc. Focus: Marketing, Produkt, Strategia. ICO to zagrożenie czy wsparcie dla biznesu VC? Marcin Szeląg – Odkąd jestem związany z branżą VC słyszę co jakiś czas o nowym zagrożeniu i zmianie status quo. Pamiętam podobną ekscytację przy starcie Angel List. Następnie przy akceleratorach. Później przy crowdfundingu. Teraz ICO. Jeśli pytasz mnie czy cokolwiek z tych rzeczy miało wpływ na mój biznes – odpowiadam nie. Blokchain, kryptowaluty a teraz tokeny/ICO to nowopowstający rynek. Jednym z produktów tego rynku to możliwość zebrania finansowania za pomocą emisji tokenów. Porównując to do rynku VC to sam kapitał jest małym wycinkiem wsparcia jakie daje profesjonalny inwestor. Na dzisiaj nie czuję aby ICO było zagrożeniem ani też wsparciem dla Venture Capital. Tomasz Swieboda – Nie wiem. Jeszcze nie zgłębiłem tego tematu tak jak bym chciał. Nie wypowiadam się w tematach, na których się nie znam. Dla mnie na dzisiaj ICO może być zarówno dysrupcją, która zmiecie biznes VC, jak i piramidą finansową. Nie wiem. Bartek Gola – ICO jest nie zamierzam się obrażać. nawet jak dziś jest napędzane wzrostem wartości krypto. Moim zdaniem musimy się dostosowywać. Na dziś uważam, że jest za wcześnie na pozycjonowanie pre czy post ICO ale chciałbym abyśmy w ciągu 6 miesięcy zrobili jakiś deal preICO. Wydaje mi się, że połączenie smart money od VC i wsparcie społeczności jak przy ICO to może być świetne połączenie. Boje się tylko, że ludzie nie zdają sobie sprawę jak duża będzie death rate na projektach ICO. Będzie sporo rozczarowań. Marcin Kurek – Blockchain i ICO to zdecydowanie najbardziej hot tematy w tym roku. Według jednych to rewolucja na miarę powstania internetu, dla innych to chwilowa spekulacja. Ja osobiście tematem jest bardzo podniecony:). Liczby (o ile są prawdziwe) za rok 2017 robią wrażenie. Według Pitchbook w tym roku w startupy oparte o blockchain zainwestowano w sumie 1,66 mld USD. Z tej kwoty 1,3 mld zebrano za pomocą ICOs, a resztę od tradycyjnych VC. Ciężko na razie stwierdzić czy ICO to zagrożenie czy wsparcie dla VC. Nie sądzę też, czy należy to właśnie rozważać w takim wymiarze. Myślę, że jest to zjawisko, które należy zrozumieć i się do niego dostosować. Wtedy może być wsparciem. Co ciekawe są już przykłady VC, które robią swoje własne ICO (AxionV). Znam też osobiście dwa VC, które myślą nad swoim ICO. Zastanawia mnie też robienie ICO przez startupy nie oparte o blockchain:) Gdybyś mógł cofnąć się w czasie i podjąć decyzję o inwestycji – którą polską spółkę byś wybrał? Marcin Szeląg – Staram się nie patrzyć w przeszłość. Jestem zadowolony z portfela Innovation Nest. Oczywiście jak każdy inwestor mam swoje własne „antyportfolio” – póki co nie chciałbym się nim dzielić publicznie. Jako inwestor skupiony na softwarze B2B patrzę stosunkowo wąsko na rynek. Gdbym jednak miał cofnąć się w czasie to zainwestowałbym w Base. Tomasz Swieboda – Wciąż Booksy, wciąż Brand24. Tylko więcej środków:) Bartek Gola – Dobre pytanie i pewnie Ciebie zdziwię ale Nightly Marcin Kurek – Jest parę dobrych polskich spółek, w które nie zainwestowałem a miałem taką okazję. Taką spółką jest na pewno Growbots, gdzie Grzesiek Pietruszyński z zespołem wykonują dobrą robotę moim zdaniem. Największe Twoim zdaniem obecnie „przehajpowane” branże w których powstają startupy? Marcin Szeląg – Jestem ortodoksyjny. Zawsze powtarzam, że branża VC to butikowa działalność. To oczywiście nie oznacza, że nie mamy do czynienia z niesamowitym rozwojem przedsiębiorczości na całym świecie. Katalizatorem tego trendu jest technologia/internet. Wiele osób zakłada działalność w tym obszarze. Słowo startup w klasycznym znaczeniu już dawno się zdewaluowało. Mamy „hajp” na startupy. Gorące subtrendy dzisiaj to na pewno AI, VR, IOT. Tomasz Swieboda – VR, chociaż długoterminowo mocno w to wierzę. Bartek Gola – Widzisz jak mówisz „hajp” to czuję że coś tam jest pejoratywnego a my jako branża potrzebujemy baniek aby wynieść niszowe technologie do mainstreamu „schrossować chazm;-)” Co roku pojawiają się nowe hype’y: druk 3d, Beacony, VR / AR z każdej z tych branż – na dziś przegrzanych – udałoby się wybrać jedną dwie perełki. Więc: „hajp is good” Marcin Kurek – Ciężko powiedzieć. Wydaje mi się że IOT jest 'przehajpowane’. Obecne wyniki branży do oczekiwań sprzed 1-2 lat trochę rozczarowują. Największy hype teraz to oczywiście wspomniany blockchain. Ale ciężko jest jeszcze ocenić czy ten turbo hype odpowiada potencjałowi tej branży. Jest rok 2020. Skończyły się pieniądze z PFR, KFK i licznych agend unijnych. Polski rynek startupów i VC ma szanse przetrwać bez zewnętrznego wsparcia? Marcin Szeląg – Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Kiedyś opublikowałem na FB taki diagram przedstawiający strukturę rynk VC. Aby ten rynek działał prężnie jest potrzebnych kilku aktorów. Dzisiaj największym wyzwaniem dla polskich VC jest brak instytucjonalnych LP (Limited Partners). Tą rolę wypełnia Państwo poprzez liczne agendy i programy. Jeśli ich zabraknie to zebranie funduszu VC stanie się dla wielu zarządzających wręcz niemożliwe. Sytuację zmienia EIF (European Investment Fund), który kilka miesięcy temu zainwestował np. w Innovation Nest Fund II. To zewnętrzny inwestor instytucjonalny a więc niezależy od lokalnych instytucji. Jeśli w naszym kraju ma rozwijać się rynek Venture Capital to takich instytucjonalnych inwestorów musi być znacznie więcej. Klasycznie są nimi fundusze emerytalne, Family Offices, fundusze powiernicze, inne instytucje finansowe. Dzisiaj Venture Capital w Polsce to znikoma klasa aktywów. Tomasz Swieboda – Jasne, jako cześć globalnego ekosystemu. Jak mówi Atomico „wielkie spółki mogą pochodzić z każdego miejsca”. Te z funduszy, które dostaną kasę od PFR, jak wejdą na najwyższy poziom , to przetrwają. Go big or go home:) Za 10 lat będzie wiadomo, kto zrobił porządną robotę w tym biznesie. Rynek przetrwa. Bartek Gola – U nas Państwo finansuje pewnie jakiś 60-70% kapitału w funduszach. To jest nie do utrzymania na dłuższą metę. Na dziś to konieczne bo nie ma kapitału prywatnego i dodatkowo nie rozumie on tej klasy aktywów. Musimy więc „zakręcić kołem” ale ono musi dalej kręcić się samo. Jeżeli obecne fundusze nie przyniosą dobrych zwrotów (powyżej 10% rocznie) to tej branży nie będzie. Marcin Kurek – Myślę że w najbliższych latach branża w Polsce będzie na mocnych sterydach. Pojawi się dużo środków dla stratupów, głównie na tym bardzo, bardzo wczesnym etapie. Możliwe że po raz pierwszy będziemy mieli do czynienia z 'rynkiem startupu’, a nie 'rynkiem inwestora’. Do tej pory zazwyczaj startupy zabiegały o uwagę i czas inwestora by pozyskać środki. Teraz może być odwrotnie przez jakiś czas. No i od tego jak te środki będą wydane zależy co dalej. Jeżeli chociaż kilka % spółek, które dostaną sterydy okaże się dużym sukcesem to będzie dobrze. Wtedy fundusze, które w nie zainwestowały też pokażą zwrot i będą mogły dalej działać. Najlepsze miejsce na świecie do założenia firmy i korzystanie z ekosystemu startupowego to…? Marcin Szeląg – Dolina Krzemowa – nie oszukujmy się. Izrael – dla pewnego typu przedsięwzięć. Dla innych miast na świecie można by było stworzyć obiektywny ranking biorąc pod uwagę a) liczbę inwestorów b) liczbę większych firm technologicznych c) liczbę developerów. W Europie do tych miast na pewno należą Londyn, Paryż, Berlin. Tomasz Swieboda – Polska? Kanada. USA. Niemcy? te wszystkie miejsca mają swoje plusy. Najważniejszy jest dostęp do pieniędzy i doświadczonych ludzi, którzy już coś zbudowali. Bartek Gola – Nie znam całego świata ale z tego co widziałem to: Izrael, Berlin, Singapur, Dolina Krzemowa (która jest najbardziej zamknięta). Podsumowując: Berlin. Chciałbym aby była tez Warszawa. Marcin Kurek – Ciężko powiedzieć, jest bardzo dużo zmiennych. Dostęp talentów na rynku przede wszystkim, koszty pracy, atrakcyjność inwestycyjna ze strony VC danej lokalizacji, focus geograficzny biznesu, itd. Więc myślę że kluczem jest jakiego typu biznes robimy i jaki mamy longterm scope na rynki docelowe. Jak robimy marketplace gdzie w większości przypadków najpierw bazujemy na domestic market należy biznes robić w krajach które są naturalnym środowiskiem dla marketplace. Czyli duże gospodarki gdzie wygrywając swój rynek można już mieć sporą skalę. Nie ma sensu raczej startować z marketplace w Estonii gdzie za to są świetne warunki pod hardware i software. Wymień trzy najczęstsze błędy polskich startupów w czasie rozmów z VC? Marcin Szeląg – 1) niewystarczające przygotowanie 2) zbyt małe ambicje 3) słaby pitch Tomasz Swieboda – 1) brak bardzo jasnego planu, co chce się zrobić / jaką firmę zbudować 2) wiara, że VC rozwiąże problemy startupu 3) brak zrozumienia języka i komunikacji inwestorów. Bartek Gola – Strasznie potrzebujesz komiksowości a ja strasznie staram się jej uniknąć. Błędy to zawsze kombinacja pomiędzy nadmierną pychą a nadmierną skromnością, Widzisz, to pozorny paradoks. U nas mamy albo nadmiernie skromnych marzycieli albo przemądrzałych, pyszałkowatych cwaniaków. Brakuje nam zdrowo pewnych siebie przedsiębiorców. Kolejny błąd – z mojej perspektywy – to koncentracja na Polsce. Niby banał i „so 2012” ale jednak ludzie ciągle myślą,ze można zacząć i skończyć w Polsce (nie, nie można w 90% przypadków). Ostatni przypadek, choć nie najmniej ważny brak zrozumienia, że dla funduszu venture, przy naszym profilu ryzyka (czytaj :dużo nie wychodzi) oferowanie nam zwrotu – wypadku sukcesu – na poziomie „2-3 razy kapitał” to nieporozumienie. My zarabiamy tylko na projektach, które dają potencjał „razy 10”. Proszę pomyślcie o tym, kiedy dyskutujemy o wycenie w momencie inwestycji. Marcin Kurek – Jest tego dużo. Nie będę wymieniał tych podstawowych jak brak przygotowania, niekompletność teamu, albo przychodzenie z kilkoma pomysłami na raz itd. Załóżmy, że startup ma pełny team, jest dobrze przygotowany, ma biznes plan i jest dość mocno zaawansowany w rozmowach z VC. Najważniejsze: 1) zły wybór VC. Nie każdy VC pasuje do każdego startupu. Robienie deale z VC tylko dlatego że daje dobre warunki i jest znany na rynku nie wystarczy. To będzie partner na lata. Więc fajnie jest wiedzieć czy VC, z którym gadamy ma specjalizacje zgodną z naszym biznesem. Który partner w funduszu będzie nam pomagał i jaki ma profil. 2) niedogadanie się z VC co do wspólnych intencji. VC mają ograniczony lifetime. Jeżeli robimy deala z VC którego liefetime kończy się za 3 lata i juz za 2 będzie chciał sprzedać swoje udziały to mamy problem. 3) Brak ustalenia zasad follow on. Warto wiedzieć od początku czy VC z którym gadamy będzie wchodził w kolejnej rundzie i czy ma jakieś wymagania aby to zrobić. Brak followon od VC który jest u nas może utrudnić kolejną rundę. Wymień trzy najczęstsze błędy polskich VC popełniane podczas decydowania o inwestowaniu w startup? Marcin Szeląg – 1) Duża awersja do ryzyka 2) Niedoszacowanie znaczenia dobrego zespołu 3) Niewystarczająca znajomość rynku Tomasz Świeboda – 1) myślenie, że jest się mądrzejszym od założycieli, zrobi się to lepiej, zarządza się lepiej, wie się lepiej. To zdecydowanie największy błąd 2) robienie inwestycji samemu – uważam, że ko-inwestycje z aniołami biznesu / innymi funduszami są ważne 3) myślenie „dam niższą wycenę to więcej zarobię” zamiast „im więcej ma przedsiębiorca tym lepiej”. Bartek Gola – Tu jest mi znacznie łatwiej się wypowiedzieć. Nie zrozumienie branży, w którą się inwestuje, przez co oczekiwanie potwierdzenia w postaci krótkoterminowych przepływów finansowych. Wczesne zyski (czasami nawet przychody) antagonizują wzrost. W rezultacie polska branża VC nie skaluje dużych międzynarodowych biznesów. Trzeci błąd, to brak zaufania, przekonanie,ze kontrola negatywna jest kluczem. Marcin Kurek – Tych też jest sporo:) Najczęściej spotykane błędy polskich VC, które sam też popełniałem ale staram się unikać. 1) Zbyt mała inwestycja. Każda runda powinna mieć jakiś cel, dojścia do konkretnego milestone. Jeżeli kasa się kończy a spółka nie złapała masy krytycznej albo nie dokończyła produktu to często źle zbudowano BP. Wtedy fundusz nie ma często odwagi aby zrobić follow-on a spółce ciężko jest pozyskać środki od innych inwestorów gdy ich własny VC nie followuje. 2) Ciśniecie na zbyt niską wycena. Brak widzenia big picture otoczenia spółki i potencjału. Spółki, które są świadome, iż ich 'sufit’ jest bardzo daleko wiedzą też, że rund finansowania będzie wiele. Dlatego oczekują wysokiej wyceny przy seed i kolejnych rundach, która nie odzwierciedla wyników spółki ale jest związana z ich potencjałem. 3) Brak należytego sprawdzenia zespołu. Sam fakt że ktoś wydaje się mega smart i dobrze rozumie swój biznes nie oznacza że będzie dobry w egzekucji. Warto dowiedzieć się o ludziach z którymi się będzie pracować wszystkiego co się da:) Gdybyś miał jako fundusz 1 miliard dolarów w jakie spółki (w Polsce i na świecie) byś zainwestował? Marcin Szeląg – Mając $1B pod zarządzaniem, oczekiwaniem Twoich inwestorów jest zwrot co najmniej 3x. To oznacza, że wartość portfela funduszu po exitach musi być co najmniej $3B (duże uproszczenia). To w znaczący sposób determinuje w jakie obszary a w konsekwencji spółki możesz inwestować. W Polsce pewnie byłby to CD Project. Na świecie klub „jednorożców” jest już znacznie większy więc jest z czego wybierać. Flatiron Health, Veeva Systems, N26. Tomasz Świeboda – Gdybym miał 1 miliard jako VC, do zainwestowania w spółki technologiczne, to wszedłbym w 8 inwestycji po średnio 100 mln, w pierwszej rundzie 50 mln dolarów. Trudno mi powiedzieć co to za spółki – byłyby to firmy, które mają plan jak wydać 50 mln dolarów. Z naszego portfela pewnie byłyby na dziś max 2-3 spółki:) Bartek Gola – Skoncentrowałbym się na branżach / technologiach, które będą ważne (mainstream) za 5 lat. Moim zdaniem to AI oraz cybersecurity. Następnie szukałbym talentów (największych, nie dostępnych geograficznie), w tym obszarze na całym świecie. Simple like that. Marcin Kurek – Nie chciałbym mieć funduszu na 1 mld USD. Najbardziej efektywne są fundusze 50-150 mln USD. Więc pewnie podzieliłbym 1 mld na 6-9 funduszy z osobnymi teamami z focus SaaS based Marketplace i SaaS w różnych geografiach. No i jeden fundusz na 100 mln USD ze strategią ala Kima Ventures bo jestem bardzo ciekawy jak to by działało:) Myślisz Estonia – i pojawia się skojarzenie „Skype”. Który polski startup ma szansę stać się wizytówką Polski? Marcin Szeląg – Duży medialny sukces, przynoszą „niestety” produkty konsumenckie. Nie jesteśmy w tym mocni. Nasza specjalizacja to B2B. Mógłbym powiedzieć Brainly, jednak jest to produkt niszowy bo targetowany dla ograniczonej grupy wiekowej. Myślę, że wciąż czekamy na TĄ firmę, która stanie się taką wizytówką. Tomasz Swieboda – Booksy, Brand24. Bartek Gola – Ej, to nie rok 2010. Już mamy powody do dumy. „Witcher” to sukces globalny w branży bardziej konkurencyjnej niż skype (ok, Skype był bardziej dysruptywny). Dziś więc, to CD Projekt Red za sukces globalny – popkulturowy, Allegro to sukces bardziej lokalny, głównie finansowy ale też pokazujący skalę i potencjał. Ciągle jednak szukamy naszego Waze czy Mobileye. Chcę je znaleźć. Marcin Kurek – Jeżeli ma to być projekt tak rozpoznawalny jak Skype to musi być B2C. Saas B2B nie stanie się nigdy raczej wizytówką kraju w masowej globalnej świadomości. Więc największe szanse mają obecnie dwa polskie globalne biznesy B2C, czyli Docplanner i Brainly. Myślę też, że Witcher i CD Projekt już w pewnym stopniu są taką wizytówką. Jakbyś ocenił polski ekosystem startupowy AD 2017? Marcin Szeląg – Tutaj się pewnie narażę – bez zmian. Przyjmijmy kryterium patrzenia na nasz rynek przez pryzmat rund A. Do póki można je liczyć na palcach obu rąk to wiemy, że mamy jeszcze dużo do zrobienia. Tomasz Swieboda – Zaczynamy rozumieć swoje miejsce w świecie, budować globalne relacje, globalne firmy. Nie ma dziś środków publicznych, mało jest kapitału, dostają go najlepsi. Bartek Gola – W kółko to samo: za mały, w stosunku do potencjału. Zbyt mało obecny w mediach biznesowych i głowach tuzów polskiego i regionalnego biznesu. Za dużo mody, za mało pieniędzy. Marcin Kurek – Jestem związany z ekosystemem w Polsce od 2008 kiedy zakładaliśmy Wtedy na palcach jednej ręki można było policzyć startupy, które dostały VC funding i zrobiły dobry exit. Poza MCI i BMP nie było też praktycznie żadnych VC. Słowo startup i VC w ogóle nie istniały w świadomości społecznej. Od tego czasu upłynęły lata świetlne. W ostatnich latach bardzo rozbudował się sektor VC. Startupy stały się modne. Stały się też pewnego rodzaju lifestylem. Projektów z każdym rokiem jest zdecydowanie więcej. Ich jakość i przygotowanie powoli się poprawia. Więc wiedza i best practices w ekosystemie się kumuluje. Mimo tego, w innych krajach ten postęp był dużo większy (np. Estonia). Ciekawe jak ekosystem się zmieni po uruchomieniu środków z PFR. Mam nadzieję że dojdzie do dużo większej migracji talentów z korporacji do startupów bo stosunkowo łatwo będzie można pozyskać inwestycje w fazie pre-seed. Jak byś określił mocne strony swojego funduszu? Jakie startupy powinny pomyśleć o kontacie z wami? Marcin Szeląg – Najmocniejszą stroną Innovation Nest jest nasze portfolio. To founderzy, których wsparliśmy są naszą najlepszą wizytówką. IN skupia się na Softwarze B2B. Tomasz Swieboda – Nasze mocne strony: 1) potrafimy się bardzo mocno operacyjnie zaangażować w spółki jeśli jest taka wola obu stron (nas i założycieli) 2) mamy dobre relacje zagranicą, znamy fundusze i aniołów biznesu za granicą 3) widzieliśmy jako zespół jak powstają duże firmy, zarówno w Inovo jak i w naszych doświadczeniach wcześniej. Chciałbym by odzywały się do nas spółki, które mają globalne ambicje. Founderzy, którzy już budują firmy, które sprzedają za granicą i mają apetyt na dużo więcej. Bardzo dobrze nam się współpracuje z zagranicznymi funduszami, więc jak ktoś chce globalnego inwestora to warto nas mieć przy sobie. Bartek Gola – Jesteśmy funduszem stworzonym przez przedsiębiorców, specjalizującym się we wczesnych fazach inwestycji. Koncentrujemy się na wybranych obszarach technologii (na dziś: med, ad i fin tech, cybersecurity oraz technologie związane ze sztuczną inteligencją). Jesteśmy bezkompromisowi w realizacji swojej wizji budowy regionalnych liderów technologicznych. Nasz sukces nigdy nie jest definiowany odmiennie od sukcesu naszych spółek / przedsiębiorców. Zarabiamy „z nimi” nie „na nich” Marcin Kurek – Inwestujemy głównie w Marketplace (Saas based) i w Saas. Z kategorią Marketplace jesteśmy związani od lat, wiemy o tym bardzo dużo i uważamy też za najbardziej przyszłościową. Wchodzimy w fazie Seed i A. Staramy się być funduszem, który daje realne wsparcie i pomaga ale też nie za bardzo, by to jednak founderzy czuli pełnię władzy i odpowiedzialności za swoją firmę:) Docelowo nie chcemy być tylko VC ale pewno rodzaju miejscem wiedzy i kompetencji, gdzie gromadzony jest know how i best practicies ale też można znaleźć pomoc od spartnerowanych software house czy HR. Jakbyś określił to co dzieje się obecnie w Dolinie Krzemowej (seksizm w Google’u, afera Ubera, klapa Juicero). To moment fundamentalnych zmian czy implozja? Marcin Szeląg – To branża jak każda inna. Ma swoje jasne i ciemne strony. Pamiętajmy, że żyjąc w świecie technologi jesteśmy zamknięci w bańce. To strasznie mały świat chociaż może nam się wydawać, że dzisiaj każdy tu pracuje. Na świecie jest ponad 7 miliardów ludzi. Ich codzienne wyzwania i zmartwienia w żaden sposób nie stykają się z cukierkowym światem spółek technologicznych i inwestorów. Tomasz Swieboda – To są różne rzeczy. Dolina Krzemowa ma swoje porażki, bo jest miejsce, gdzie ludzie nie boją się podejmować ryzyka. To wciąż niesamowite miejsce, gdzie można bardzo dużo osiągnąć. Moim zdaniem w startupach sukcesy są dużo ważniejsze niż porażki. W Dolinie tych sukcesów jest najwięcej na świecie, to się nie powinno zmienić. Błędy po drodze są nieuchronne, nie mam więc problemu z klapą niektórych spółek (Juicero). Bartek Gola – To mnie fascynuje, wiesz – ja jestem w tej branży, w dużej części z przyczyn idealistycznych. Pewnej biznesowej kontrkulturowości, która towarzyszyła startupom, kiedy „don’t be evil” nie było tylko rechotliwym wspomnieniem. Myślę,ze fascynacja osobami takimi jak Jobs, który – jak się wydaje – był nie tylo geniuszem ale też złamasem prowadzi do niezdrowego kultu jednostki. Biografie Muska, Jobsa, książki o Bezosie to pochwała socjopatycznego stylu zarządzania, sukcesu za cenę wartości. To – moim skromnym zdaniem – jest problem. Marcin Kurek – Myślę że mogą występować dwa powody. W Dolinie jest takie nagromadzenie sukcesu i fame, że niektórzy tracą perspektywę i im odbija. Drugie to takie, że może ta branża stała się już na tyle duża i mainstremowa w USA że dosięgają ją negatywne zjawiska, które też występują w tradycyjnych branżach. Patrząc na wyceny spółek mamy do czynienia z powtórka „dotcomwej bańki”? Marcin Szeląg – Chciałbym wierzyć, że tak :) Po pęknięciu bańki, wrócilibyśmy do normalności. Od kilku lat mówi się, że ta bańka w końcu pęknie. Ja zamiast analizować bańki, staram się zrozumieć gdzie jesteśmy z punktu widzenia makroekonomii i głównych trendów technologicznych. To co dla mnie jest mega trendem i na pewno nie ma charakterystyki bańki to smartphone’y i wszechobecny (tani) internet. Zmierzamy do 5 a może 7 miliardów konsumentów podłączonych do jednej sieci. To zmienia wszystko. Tomasz Swieboda – Nie wiem. Na pewno światowe giełdy są bardzo wysoko. Bartek Gola – W Polsce? NIEEEEEEE. Na świecie też nie, choć wiele „UNICORNÓW” zrobi wkrótce down rounds (inwestycje przy obniżonej wartości w stosunku do poprzedniej rundy). 2000 rok to było sprzedawanie potencjału. Dziś technologia ma Klientów: ich czas, emocje i portfele. Za wysokie wyceny? Tak. Bańka? Nie. Marcin Kurek – Niektóre wyceny faktycznie są crazy. Ale myślę że nie ma powtórki z bańki dotcom. Wtedy mało kto rozumiał jak startupy mają zarabiać i jaki mają potencjał. To była typowa bańka oparta na niewiedzy. Obecnie wyceny oparte są o potencjał i potencjalne przyszłe wyniki. Jest to oczywiście estymacja ale oparta na wiedzy i doświadczeniu myślę. Snap – hit czy kit? Marcin Szeląg – W 2007/2008 roku będąc w Epulsie i patrząc na serwisy społecznościowe w Polsce myślałem, że to Nasza Klasa jest naszym największym zagrożeniem. Dzisiaj wiemy, że Facebook zgarnął wszystko. Nie udało mu się tylko spenetrować kilku zamkniętych rynków. Dzisiaj dla wielu osób Facebook = Internet. Pamiętajmy, że Facebook to również Instagram i Whatsapp. Mam co raz mniejszą wiarę w to, że to jakiś kolejny produkt społecznościowy zmniejszy dominację Facebooka. Dla mnie Snap nie daje żadnej nowej wartości. Być może na koniec dnia okaże się, że nie daje je też innym użytkownikom. Tomasz Swieboda – Nie wiem. Bartek Gola – Biję się z myślami bo mój syn i jego dziewczyna pojawili się na Insta. Do tego momentu myślałem, że cytuję „Instgram to taki snap, na którym starzy ludzie żebrzą o lajki”. Wierze w poziomy, całoekranowy format mobilny jako w przyszłość telewizji (nie SM, ale telewizji). Prymitywne kopie, robie przez Facebooka wydawały mi się tak nieautentyczne. Ale dziś…? Snap zmienił social media. Facebook a teraz Apple z animojis pokazują jak wizjonerski był ich produkt. Ciągle w nich wierzę, ale chowam ręce bo już za ich sukces, ich nie połóżę. Marcin Kurek – Snap jest ok:)Dane o inwestycjach funduszy PFR Ventures (2008 - H1 2023) Baza dostępna jest w różnych układach (" views "). Przełączając je, możesz przeglądać spółki lub fundusze np. w podziele na portfele lub programy PFR Ventures. Jeżeli osadzona poniżej baza zajmuje za mało miejsca na ekranie, w prawym dolnym rogu znajdziesz przycisk Fundusze VC, czyli inaczej venture capital, to różnego rodzaju jednostki, które dokonują inwestycji w początkujące przedsiębiorstwa na niepublicznym rynku w zamian za udziały lub akcje. Jedną z form funduszy VC są fundusze seed capital, o których mówiliśmy w poprzednim poście, a które wyróżnia zasilanie nowych pomysłów lub jedynie koncepcji, a więc pierwszej fazy działania projektu. Poprzez VC finansowane są najczęściej innowacyjne, technologiczne przedsiębiorstwa, które obarczone są wysokim ryzykiem, ale jednocześnie mogą przynosić ponadprzeciętne zwroty z inwestycji. Celem jest osiągnięcie zysku będącego efektem wzrostu wartości firmy, a nie samej działalności produkcyjnej lub usługowej. Venture capital to przykład tzw. smart money, czyli formy inwestycji, która poza kapitałem obejmuje także mentoring i doradztwo. Inwestor, który płacąc określoną kwotę staje się udziałowcem przedsiębiorstwa, wspiera je swoją wiedzą i doświadczeniem i pomaga mu w rozwoju, co niekiedy jest dużo bardziej pożądane niż samo finansowanie. Przed rozpoczęciem wysyłania projektów do funduszy VC warto przeprowadzić ich wstępną analizę. Poszukać informacji na temat warunków inwestowania przez dany fundusz (zwłaszcza tego, czy są zainteresowani pakietem mniejszościowym czy większościowym), formą przesyłania formularzy (pitch deck, teaser, biznesplan itd.) oraz dokonać analizy rodzaju projektów, w które inwestuje – niektóre fundusze czują się dobrze wyłącznie w wybranych branżach, w których mają najwięcej doświadczenia. Poniżej znajduje się lista wybranych funduszy venture capital w Polsce. SpeedUp Venture Capital Group ul. Obornicka 330 60–689 Poznań, Poland 48 61 827 09 99 zglosprojekt@ Fundusz inwestuje w perspektywie od 3 do 8 lat w projekty obarczone wysokim ryzykiem kierując się kryteriami siły zespołu, wartości budowanej przez produkt i potencjału rynkowego. Najlepszą drogą kontaktu z funduszem jest rekomendacja projektu przez osobę z kręgu kontaktów zawodowych funduszu, kontakt przez LinkedIn lub na branżowych spotkaniach. W ostateczności fundusz przyjmuje pitch decki i teaser’y wysyłane za pośrednictwem poczty e-mail. Projekty, w które zainwestował fundusz to rozpoznawalne w świecie startupów rozwiązania, takie jak Zencard, Ifinity, Legimi, Starbroker, Black Pearls Advisory al. Grunwaldzka 472, 80-309 Gdansk 48 533 643 209 office@ Fundusz specjalizujący się w smart money, czyli kompleksowym wsparciu – finansowym (do 1 mln zł), mentorskim i doradczym. Koncentruje się na projektach technologicznych na wczesnym etapie rozwoju głównie w zakresie rozwiązań poprawiających jakość życia, rolnictwa, produkcji żywności oraz sektora kosmicznego. W portfolio funduszu znajdują się takie pomysły jak: Tokeo, Parkanizer, Tiketto, Quantum Lab. Experior Venture Fund ul. Cybernetyki 9 02-677 Warszawa 48 22 462 73 90 office@ Experior Venture Fund został utworzony z Krajowym Funduszem Kapitałowym (KFK), którego środki finansowe pochodzą z Szwajcarsko-Polskiego Programu Współpracy. Zainwestowane w projekt środki mają na celu podwyższenie kapitału własnego spółki poprzez objęcie przez fundusz pakietu mniejszościowego lub niewiele większego niż 50%. W portfolio znajdują się takie projekty jak: iTaxi, Fuero Games, XTRF, Tourmedica. IQ Partners ul. Rzymowskiego 53 02-697 Warszawa Budynek Adgar Wave, wejście A 48 22 567 00 00 biuro@ info@ Podmiot inwestycyjny specjalizujący się we wsparciu projektów w różnych fazach rozwoju (w tym seed i startup) z sektorów internetu, mobile, e-commerce oraz IT. Fundusz wsparł takie projekty jak: Prowly, Antyweb, Triverna, Jojo Mobile. MCI Management Warszawskie Centrum Finansowe ul. Emilii Plater 53, XXI p., 00-113 Warszawa, Polska (+48) 22 540 73 80 office@ Jeden z wiodących funduszy w Europie Środkowo-Wschodniej, powstały w 1999 roku i notowany na GPW od 2001 roku. Realizuje inwestycje w spółki w początkowym etapie działalności, w fazie wzrostu i ekspansji. Specjalizuje się w projektach z zakresu nowych technologii i ochrony środowiska. W portfolio znajdują się Prowly, iZettle, MyBaze. Giza Polish Ventures ul. Narbutta 20/33, 02-541 Warszawa 48 22 208 62 42 info@ Fundusz, którego merytorycznym sponsorem jest jeden z najbardziej renomowanych funduszy VC w Izraelu, Giza Venture Capitals. Inwestuje w projekty na różnym etapie rozwoju, jeżeli posiadają one duży potencjał międzynarodowy. Specjalizuje się w dziedzinach IT, mediów, internetu, nauki, Wsparte przez fundusz startupy to Teroplan, Vivid Games, Audioteka, NanoVelos. Online Venture Sp. z Malczewskiego 139 80-114, Gdańsk 48 (58) 728 27 07 inwestycje@ Powstały w 2012 roku Online Venture inwestuje w przedsięwzięcia biznesowe z branży internetowej i technologii mobilnych w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej w kwotach 50-700 tys. zł. Fundusz nie inwestuje w pomysły – wnioskodawca musi mieć przygotowany chociaż zarys projektu, posiadać zaangażowany i zdeterminowany zespół i jasną wizję rozwoju. Atutem projektu jest jego międzynarodowy potencjał. Ostatnie projekty zrealizowane przy wsparciu Online Venture to: Gifty, Customer iCare, Playdingo. Protos Venture ul. Wilcza 28/5 00-544 Warszawa Fundusz VC inwestujący w Polsce i za granicą, stworzony przez doświadczonych przedsiębiorców, którzy wspierają startupy finansowo i merytorycznie. W portfolio funduszu znalazły się takie projekty jak: Positionly, Allani, Shoplo, Lavito, Kekemeke, Gamekit. SATUS Venture Sp. z ul. Oleandry 2 30-063 Kraków 012 294 72 15 biuro@ Grupa podmiotów zarządzająca funduszami seed i VC, włączająca się w innowacyjne działania z branż ICT, biotechnologii czy inżynierii, w szczególności te we wczesnej fazie rozwoju. Grupa łączy potencjał i zalety funduszy inwestycji zamkniętych, tradycyjnej sieci aniołów biznesu oraz instytucji naukowo-badawczych. Grupa wsparła takie projekty jak Husarion, Kangur Elektronics, Legimi, OpenCard, SentiOne, Aligo Capital Sp z Gdański Park Naukowo – Technologiczny Ul. Trzy lipy 3 80-172 Gdańsk 659 954 150 inwestycje@ Fundusz specjalizuje się we wsparciu doradczym i kapitałowym (do 1 mln zł) projektów we wczesnej fazie realizacji z obszaru zaawansowanych technologii, medycyny, chemii, OZE, ochrony środowiska, biotechnologii, IT/ICT. Fundusz zainwestował w Emerald i dr Pocket. Quality Business Network QBN Seed Fund ul. prof. Życzkowskiego 14 lok. 90 31-864 Kraków 732 929 733 office@ Proces wsparcia startupów przez QBN Fund opiera się na kilku etapach. W pierwszej fazie – akceleracja biznesu w Polsce. Następnie umożliwienie startupom wyjazdu do Stanów Zjednoczonych na okres 3 miesięcy i rozwoju pod okiem mentorów. Ten etap docelowo kończy się rundą finansowania liczoną w milionach dolarów, a wybrane startupy oceniane są przez stronę amerykańską. Ostatecznie, te z wysokim potencjałem, mają zagwarantowane wsparcie finansowe ze strony QBN Fund. TechMine Fund Sp. z ul. Grabowa 2 , 40-172 Katowice 48 32 720 23 25 kontakt@ TechMine wspiera przedsiębiorców finansowo, operacyjnie i strategicznie na różnych poziomach rozwoju biznesu. Dostarcza niezbędnych narzędzi oraz doradza w zakresie opracowania modelu biznesowego, stworzenia struktury organizacyjnej, opracowania planu dystrybucji, marketingu i PR. Pomaga także pozyskać środki z Unii Europejskiej (100-500 tys. zł) i nawiązać relacje międzynarodowe. eFund ul. Nowogrodzka 50 00-695 Warszawa 48 22 11 20 120 office@ Fundusz istniejący od 2011 roku, wspiera firmy planujące globalną ekspansję, poszukujące partnerów lub inwestorów na rynku amerykańskim, planujące otwarcie biura lub przedstawicielstwa na terenie Doliny Krzemowej. Warunkiem jest zaangażowanie i determinacja zespołu oraz działanie w branżach z wysokim potencjałem rozwoju (np. IT, high-tech, bio-tech, clean-tech). Innovation Nest 24th of November Ząbkowska 27/31, Warszawa partners@ Innovation Nest inwesuje we wczesnych fazach (seed i series A) w przedsiębiorstwa technologiczne z sektora B2B, których produkty lub usługi mają międzynarodowy potencjał. Jego zadaniem jest wspieranie lokalnych projektów i skalowanie ich na rynek globalny ze wsparciem kontaktów i funduszy z Doliny Krzemowej. Hedgehog Fund ul. Prosta 51, 9 piętro (Grupa Pracuj) 00-838 Warszawa Fundusz Aniołów biznesu inwestujący w pomysły z dziedziny technologii i komunikacji. Specjalizuje się w projektach z zakresu: marketplace, E-commerce, B2B, czy Internet of Things. Inwestuje maksymalnie do 1 mln PLN w zamian za udziały mniejszościowe. Hedgehog posiada w swoim portfelu takie inwestycje jak Allani, Evenea, Preply, Kekekmeke, czy Fuero Games. WSI Capital Sp. z Sp. komandytowa ul. Gwiaździsta 69F 01-651 Warszawa 48 (22) 718 41 30 biuro@ Podmiot zarządzający funduszami Venture Capital, który lokuje kapitał w spółki na różnych etapach rozwoju. Choć inwestują w startupy, to bliższe są im przedsiębiorstwa z udokumentowaną historią rynkową. Catmood Sp. z al. Solidarności 53/7 03-402 Warszawa 509-398-256 biuro@ European Venture Investment Group ul. Kobylińska 3 61-424 Poznań 48 61 226 13 40 kontakt@ Fundusz inwestycyjny typu Venture Capital wywodzący się Europejskiego Centrum Doradztwa Finansowego. Inwestuje w projekty na wczesnym etapie rozwoju, a także podmioty planujące ekspansję lub rozwój nowych produktów. Inwestycje odbywają się na zasadzie obejmowania udziałów za wkład pieniężny. Minimalna stopa zwrotu z inwestycji musi wynosić 30% rocznie. IdeaLab Venture Capital ul. Marii Curie-Skłodowskiej 3/63 35-094 Białystok Adres korespondencyjny: ul. Puławska 2 02-566 Warszawa 665 655 123 info@ Fundusz VC oferujący do 1 mln zł na rozwój pomysłu lub projektu w zamian za mniejszościowy pakiet udziałów. Pomaga dopracować pomysł i przygotować biznesplan. Wsparł takie projekty jak: Duon, Univail, Riftcat. Inventity Foundation ul. Chmielna 19 00-021 Warszawa 22 244 20 53 fundacja@ „Inventity – investors for inventions” to fundusz zalążkowy o modelu działania bazującym na wiedzy, innowacjach i współpracy. Inwestuje w projekty z sektorów odnawialnych źródeł energii, biotechnologii, medycyny, lifescience, chemii, ICT. Prometeia Ventures Ul. Strzegomska 138 (IV piętro) 54-429 Wrocław 48 71 33 72 814 biuro@ Prometeia Capital kooperuje z przedsiębiorcami planującymi rozpoczęcie działalności lub znajdujących się obecnie na etapie jej uruchamiania. Wpiera ich specjalistycznym know-how oraz kapitałem (od 50 do 800 tys. zł). Większe projekty realizuje wraz z partnerami w formie funduszy VC. Infini Sp. z ul. Żurawia 43 (II piętro) 00-680 Warszawa +48 22 629 26 36 infini@ Fundusz specjalizujący się w projektach badawczych, które przekuwa w dobrze prosperujące przedsiębiorstwa. Kryteriami inwestycyjnymi są zespół, potencjał rynkowy, model biznesowy, i wykorzystywana technologia. Wspierają projekty w początkowej fazie do wysokości 1 mln zł. Investin Sapieżyńska 10 00-215 Warszawa Polska tel: + 48 604 526 507 biuro@ Investin rozwija i finansuje zaawansowane technologie poprzez inwestycje VC oraz prowadzi programy akceleracji startupów. Portfolio obejmuje innowacyjne projekty oparte o wyniki prac B+R, mocną własność intelektualną oraz unikalny know-how branżowy. Prowadzą również fundusze zalążkowe adresowane do konkretnych branż i sektorów gospodarki, takich jak: technologie materiałowe, zasoby naturalne i energia, technologie informacyjne i komunikacyjne, technologie bezpieczeństwa i podwójnego zastosowania oraz obszar ochrony zdrowia i urządzeń medycznych. Skyline Ventures Al. Komisji Edukacji Narodowej 18, lok 3b, 02-797 Warszawa tel. 22/859 17 80 zarzad@ Fundusz typu VC, związany z Grupą Kapitałową Skyline Investment Rozpoczął działalność w 2010 r. Założony okres trwania funduszu to 10 lat. Kapitalizacja wynosi 40 mln zł, a kapitał na inwestycje dostarczają Skyline Investment i Krajowy Fundusz Kapitałowy Tar Heel Capital Al. Wojska Polskiego 41 lok 45 01-503 Warszawa (48) 22 121 17 38 office@ Fundusz typu Private Equity finansujący rozwój firm z udokumentowanymi wynikami, które mają potencjał do zajęcia pozycji lidera rynkowego. Zainwestował w takie spółki jak: Radpol, LiveChat Software, Apreo. Vertigo Investments Budynek Nefryt Domaniewska 39, 02-672 Warszawa 22 288 88 00 Waldemar Mierzejewski: @ Wojtek Stankiewicz: @ Tomasz Zofka: @ Typowy przedział inwestycji tego domu inwestycyjnego to spółki z przychodami w przedziale od 10 do 50 milionów złotych. Inwestują także w posiadające duży potencjał mniejsze spółki,a nawet gotowi są finansować wybrane pomysły biznesowe w ich początkowej fazie rozwoju. WinVentures Sp. z Budynek WOLF NULLO – parter ul. Francesca Nulla 2 00-486 Warszawa 698-619-428 @ WinVentures to fundusz typu multi stage VC inwestujący w firmy na etapie start-up i ekspansji, które zasila kwotą do 12 mln zł. Projekty o większym zapotrzebowaniu na kapitał, w które zainwestuje WinVentures, mogą liczyć na dalsze finansowanie w ramach podmiotów Grupy W Investments. Point Nine Capital Jaegerstrasse 65 10117 Berlin, Niemcy info@ Analizując polskie fundusze nie sposób pominąć Point Nine Capital, który co prawda ma swoją siedzibę w Berlinie, ale z chęcią inwestuje w projekty wywodzące się z Polski. Zainwestował w Brainly, DocPlanner, Kekemeke. Jest jednym z doskonałych przykładów na to, jak powinien funkcjonować fundusz VC. .